Dzień wcześniej.
Będzie mocno obrazoburczo, więc „moherowe” duszyczki przestrzegam przed mogącą obrażać ich uczucia treścią.
Piosenka na początek, jakby ktoś miał wątpliwości gdzie trafimy po śmierci;-) - odpalić i czytać dalej
Symbole chrześcijańskie na stałe wpisały się w popkulturę, a wizerunek Jezusa czy Matki Boski można spotkać wszędzie, jednakże raz na jakiś czas Kościół i jego poddani protestują przeciw „nadmiernej” eksploatacji tej symboliki.
Pierwszy raz z przekraczaniem tzw. norm zetknąłem się w przypadku „Piss Christ” A. Serrano.
Krótki artykuł i zdjęcie dzieła znalazło się w „Machinie”, którą czytałem relaksując się na daczy. Zdjęcie bardzo mi się spodobało i do teraz uważam, że jest to jeden z najładniejszych wizerunków krzyża.
Później przyszła „Pasja” Doroty Nieznalskiej.
Wspomniane dzieła jakoś specjalnie nie obrażają moich uczuć religijnych. Jeżeli już to jak płachta na byka działają na mnie „cudowne” objawienia na szybie okna, kominie czy ostatnio na patelni, o którym w jednym z tygodników napisano:
22-letniemu Toby’emu Ellesowi ukazał się Jezus. I nie byłby w tym w sumie nic dziwnego, gdyby nie to, że wizerunek pojawił się na patelni. Toby postanowił usmażyć bekon na kolację, ale znużony przysnął. Gdy się obudził, całe mieszkanie wypełniał dym, ale nad nim czuwała opatrzność. „Podniosłem z patelni spalony boczek. A tam Jezus Chrystus patrzył na mnie”. Dalsze losy boczku w przeciwieństwie do losów Jezusa, nie są znane.
Masowy wysyp objawień idealnie skomentował Śledziu w pierwszym odcinku „Osiedla Swoboda” pt. „Matka Boska Extra Mocna”.
Religijną tematykę dość mocno eksploatuje Madonna, od pseudonimu zaczynając, poprzez teledyski na koncertach kończąc.
W ramach Wielkanocnej rozrywki polecam prostą zabawę – Jesus Dressup, wykorzystującą pomysł wycinanych ubranek dla rysunkowych lalek. Z lewej strony są zakładki do różnych strojów (świątecznych, Star Wars, Halloween i moje ulubione BDSM).
Fotka na koniec.
Alleluja!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz