wtorek, 11 maja 2010

Tęczowy KomiX BOX - Les


Lesbijki pod względem częstotliwości pojawiania się na kartach komiksów, są wyjątkowo pokrzywdzoną grupą. Natomiast w odróżnieniu od gejów, przedstawia się je w rzetelny i stonowany sposób.

Na początek komiksowe arcydzieło Alison Bechdel „Fun Home”. Obowiązkowe musisztomieć dla każdego, kto lubi literaturę z najwyższej półki. Jest to autobiograficzna opowieść o skomplikowanych relacjach autorki z ojcem ;)
Jak zapowiada Wydawnictwo Abiekt, już na jesieni ukaże się w Polsce, kolejny komiks tej rysowniczki: "The Essential Dykes To Watch Out For".
Update na dzień 05.03.2011. - Abiekt na chwilę obecną wycofuje się z wydawania czegokolwiek, a w szczególności komiksów, od których zaczynało.
Szkoda.

W serii „Y – ostatni z mężczyzn”, scenarzysty Briana K. Vaughana i rysowniczki Pii Guerry, kobiety po wymarciu męskiej populacji, próbują sobie radzić bez facetów w różnoraki sposób, a najbardziej radykalne z nich są Amazonki, polujące na Yorika, tytułowego ostatniego.

Z kolei w jednym z rozdziałów „V jak vendetta” (David Lloyd, Alan Moore) główna bohaterka Eve, po tym jak trafia do więzienia, odkrywa w szczelinie ściany celi, pamiętnik Valerie, zapisany na papierze toaletowym. Lektura jej życiorysu, zupełnie odmienia bohaterkę.

Moore napisał również scenariusz do „Strażników” (rysunki Dave Gibbons), powieści graficznej uznawanej za arcydzieło gatunku. Protoplastami tytułowych Wachmenów byli Gwardziści, a jedną z nich była Sylwetka, o której inny członek grupy napisał w swojej autobiografii „W kapturze” tak:
Potem było coraz gorzej. W 1946 roku gazety ujawniły, że Sylwetka żyje z inną kobietą w lesbijskim związku. Schexnayder przekonał nas, byśmy wykluczyli ją z grupy (Gwardzistów). Półtora miesiąca później została zamordowana, razem ze swoja kochanką, przez jednego z dawnych wrogów.

Futurystyczna „Martha Washington”, stworzona przez Franka Millera i wspomnianego wcześniej Dave’a Gibbonsa, ukazuje Stany Zjednoczone Ameryki, które zjednoczone już nie są. Jednym ze stanów jest Pierwsza Konfederacja Płciowa, scharakteryzowana w ten sposób:
Była Pierwsza Dama Amanda Nissen ogłosiła, że „za całe zło świata odpowiedzialni są mężczyźni” i stanęła na czele potężnego Ruchu Kobiet Południowego Wschodu, jednocząc go w celu obalenie rządów Starego Południa. Zapewniła rząd USA, że konfederacja zamierza nawiązać z Unią stosunki dyplomatyczne i wolny handel, gdyż farmy Południa nie są w stanie zapewnić wystarczających dostaw żywności dla obywateli. Granice są jednak zamknięte dla mężczyzn. Wprowadzono zakazy pornografii, małżeństw, seksizmu i „negatywnych oddziaływań społecznych w dziedzinie sztuki i rozrywki”.

Komiks argentyńskich twórców, „Piekielny zakon” to typowe porno, a że historia dzieje się w kobiecym zakonie, to i panie skazane są głównie na swoje towarzystwo.

W komiksie "Niedoskonałości" Adriana Tomine, najlepszą i zarazem jedyną przyjaciółką głównego bohatera, jest lesbijka - Alice Kim (postać znacząca w całym komiksie).

Dziwnym nie jest, że w odpryskowej serii "Lucyfer" (pisanej przez Mike'a Carey'a), opowiadającej losy jednej z pobocznych postaci "Sandmana", pojawiają się lesbijki obdarowujące się soczystym pocałunkiem w Niebie.
Na polskim podwórku mamy „Bostońskie małżeństwa”, czyli komiksowy koszmarek wydany pod koniec zeszłego roku. Jest to antologia lesbijskich historii, z których najlepszą okazuje się najgorzej narysowana „Coming out czy scrubbing in”.
Pomysł zajebisty, natomiast dobór materiałów żenujący.

Drugim przykładem jest „Klaster” Bartka 'Godai' Biedrzyckiego, posiadający podtytuł „Dorastanie jest do dupy”, a ja kompletnie nie jarzę o co w tym komiksie chodzi ;/
Występują w nim dwie dziewczynki, które umieszczono razem w jednym pokoju, w jakimś zamkniętym ośrodku. Wiadomo również, że zamkniętych dziewczynek jest więcej, prowadzone są na nich jakieś badania, a one same nie nudzą się we własnym towarzystwie, co prowadzi do tragedii.
Masło maślane.

Na zamówienie Kampanii Przeciw Homofobii, powstaje lesbijski komiks "Martwe ptaszki" (Sosnowska B., Weseli A.).


Jeżeli ktoś ma dostęp do wersji drukowanej, wymienionego powyżej komiksu "Martwe ptaszki", to z chęcią bym go pomacał, obleśnymi łapkami ;D

Lesbijki w stalinowskich czasach? Czemu nie. Komiks "Dzieci i ludzie" Marzeny Sowy (scen.) i Sandrine Revel (rys.), pokazuje jak ciężko się wtedy żyło.
Dość liczne sceny kobiecego seksu, zazwyczaj zamieszane w komiksach, żeby schlebiać męskiej fantazji pomijam, gdyż kobiety w nich występujące, uprawiają go również z mężczyznami, więc jeżeli już, to poświecę im chwilę w dziale Bi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz