poniedziałek, 19 grudnia 2011

Obokuri Eeumi


Stawiam nowy dom,
Na ziemi odnalezionej.
Dach pokrywam źdźbłami trzciny,
Starannie związanymi w snopy.

Przy kamiennym murze,
Uczcijmy to złote gniazdo,
Który uwiły setki
Czarnych kań skrzydlatych.

Niedługo nadejdzie ósmy miesiąc,
A ja nie mam żadnego stroju.
Użycz mi bracie choć jeden rękaw,
Bo chcę założyć coś radosnego.
Pragnę odziać dzieci oraz bliskich,
W ostatnie kimono, które posiadam.
Sama okryję się winoroślami,
Zebranymi wysoko w górach.

Księżyca pełni blask w dół spływa
I oświetla ziemię boskim lśnieniem.
Pragnę, by chmury go odrobinę przyćmiły,
Kiedy wkrada się mój ukochany.

7 komentarzy:

  1. Pieśń japońska, która niesie oczyszczenie i nadzieję...

    OdpowiedzUsuń
  2. Siedzę tu przez cały dzień.

    Coś by się rzekło, ale nie wiadomo co ... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałem się w tej pieśni, którą usłyszałem w wałkowanej ostatnio anime "Samurai Champloo" (film również polecam).
    Przez tą miłość od pierwszego zasłyszenia, po raz pierwszy w życiu popełniłem przestępstwo piractwa i nie czuję się z tym dobrze ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Eve, czasem cichutko przy niej chlipię, mając nadzieję, że zło w dobroć się przemieni...

    OdpowiedzUsuń
  5. Korsarzom łatwiej wybaczyć, powiedz, że działaś na zlecenie i to był rozkaz ;D

    OdpowiedzUsuń