czwartek, 31 maja 2012

Fafik's travels 27 - Podlasie: Goniądz

Goniądz jest idealnym miejscem, z którego można wyruszać na biebrzańskie eskapady. Położone na wysokiej nadrzecznej skarpie, mniej więcej w samym środku rozległego Biebrzańskiego Parku Narodowego (największy w Polsce) senne miasteczko (niecałe 2000 mieszkańców).
Samo w sobie nie oferuje zbyt wielu atrakcji turystycznych. Ot duży, zadrzewiony rynek, cmentarz, pozostałości kirkutu i kościół.
Zaraz za głównym nurtem Biebrzy,
rozciągają się wielkie połacie zalanych łąk, na których niemal na pewno można zobaczyć bataliony i wiele innych zwierząt.
Baza noclegowa jest dość dobrze rozwinięta, poczynając od campingu nad samą rzeką (niestety nie wiem czy jeszcze jest czynny, bo w poprzednich latach chylił się ku upadkowi), poprzez pensjonaty i domowe kwatery, po drogą (stworzoną z myślą o bogatych warszawiakach) Bartlowiznę, oferującą szeroki asortyment atrakcji.

Goniądz widnieje w Księdze Rekordów Guinnesa, gdyż w 2010 roku powstał tutaj największy na świecie wizerunek zwierzęcia (Bociana białego), stworzony z ludzkich ciał, a dokładniej 1311 osób.
Tak na marginesie, dzisiaj obchodzimy Dzień Bociana.

Miasteczko zagrało w filmie "Smażalnia story", jednak pod inną nazwą - Baciuty (również na Podlasiu).
Teraz pozwolę sobie zdradzić jedno z wielkich marzeń Panka. Otóż zawsze jak gra w wielkich kumulacjach Dużego Lotka, snuje plany o wykupieniu terenu, na którym budowano tytułową smażalnię, a w rzeczywistości podczas jego pierwszej wizyty, stała tam opuszczona restauracja?,
a obecnie (po wyburzeniu budynku) znajduje się platforma widokowa.
Nie bez powodu...
Panorama jest oszołamiająca, a jej maleńki skrawek wygląda tak.
O takim widoku na starość, ciągle marzy mój Panek.
Oby mu się kiedyś spełniło.

środa, 30 maja 2012

Fafik's travels 27 - Podlasie: Biebrza

Na skrzydłach zaprzyjaźnionego bielika amerykańskiego, prosto zza Wielkiej Wody przyfrunąłem nad polską dzicz, a dokładniej biebrzańskie rozległe mokradła, nazywane czasem Zielonym Oceanem.
Choćby nie wiem jak piękny był Nowy Jork, czy inne miasto na świecie, jestem zwykłym wiejskim kundlem i tego się nie wyrzeknę.
W Biebrzy jestem bezgranicznie zakochany dzięki Pankowi, który pierwszy raz trafił tutaj w 1998 roku i porządnie go wtedy biebrznęło.
Ja dotarłem dopiero dziesięć lat później i tak jak mój właściciel chciałbym kiedyś ugrzęznąć tutaj na stałe.
Teren ten jest doskonale znany przyrodnikom, a szczególnie ornitologom z całego świata, którzy zjeżdżają się tutaj głównie wiosną, aby obserwować setki gatunków ptaków (275) i innych zwierząt. Szczególnie cenną zdobyczą jest "upolowanie" niepozornej wodniczki, zaobserwowanie stad tokujących batalionów, dubeltów czy cietrzewi.
Chociaż równie ciekawe może być podglądanie remiza wijącego swoje charakterystyczne gniazdo, z których pradziadowie ludzi robili... buty.
Biebrza to również ostoja łosia, którego bezproblemowo zobaczymy w zagrodzie hodowlanej na Grzędach,
choć przypadkowe spotkanie w naturze, nawet blisko ludzkich zabudowań, też jest bardzo prawdopodobne.
Znacznie trudniej wytropić moich dzikich przodków, czyli wilki. Jednak ślady ich bytności (tropy, sierść, kał), można w terenie odnaleźć,
a czasem podczas spływu kajakiem, zdarza się taki upiorny topielec wielkości wilka, ale równie dobrze mógł to być duży pies.
Kto żyw ten nad Biebrzę!
W okresie kwiecień - czerwiec jest tutaj bajecznie.
Jedynie komary mogą nam uprzykrzyć odrobinę pobyt, ale kto by się nimi przejmował w trakcie przechadzki wśród nieskończonych łanów kaczeńców.

czwartek, 24 maja 2012

Fafik's travels 26 - Green Big Apple

Zbliża się kolejny weekend. 
Czas wypoczynku. 
W samym sercu New York City, znajduje się zielona oaza, gdzie autentycznie można poczuć się jak poza miastem.  
Do wyboru mamy niezliczoną ilość ścieżek wśród skał, drzew i krzewów.
Idealnie przystrzyżone trawniki, na których można sobie urządzić piknik.
Można też popływać wynajętymi łódkami po kilkunastu stawach,
albo pójść do ZOO, rozsławionego przez animowany film Madagaskar.
Tak w ogóle to NYC jest miejscem bardzo przyjaznym zwierzakom. Przykładowo w Madison Square Park jest taki milutki wybieg dla czworonogów,
a tuż obok można wynająć zwierzęcą nianię.
Wydawałoby się, że takie wielkie miasto to tylko stal, beton i szkło, a jednak wbrew pozorom bardzo dużo jest tutaj zieleni.

Życzę Wszystkim czytelnikom udanego, słonecznego weekendu.
Nie zapominajcie, że maj jest miesiącem grilla i szparagów.

środa, 23 maja 2012

Fafik's travels 26 - Ground Zero

Ground Zero to pozostałość po dawnym kompleksie budynków, wchodzących w skład kompleksu World Trade Center, w którym najbardziej znane były Bliźniacze Wieże. 11 września 2001 roku, Al-Kaida opracowała skuteczny zamach na te budynki. Obecnie powstaje tutaj nowy kompleks, składający się z pięciu wieżowców i wielu innych budynków i pomników, upamiętniających tą tragedię, a równocześnie mających dawać nadzieję żyjącym.
Jednak najważniejszy element stanowią dwa olbrzymie baseny-monumenty, postawione w miejscu zburzonych wież.
Na ich szerokiej balustradzie wykuto nazwiska wszystkich ludzi, którzy zginęli w tej tragedii.
Woda spływa kaskadą, składającą się z pojedynczych strumyków, z których każdy symbolizuje jedną osobę.
Na dnie basenu znajduje się szeroki kwadratowy otwór, w którym znika cała woda.
WTC ma też swoje "święte drzewo", niczym White Tree w Minas Tirith.
Jest to jedyne drzewo, które przetrwało kataklizm walących się budynków. Jak widać mocno ucierpiało, jednak symbolika (Amerykanie ją uwielbiają) jest czytelna.

wtorek, 22 maja 2012

Fafik's travels 26 - New York, New York

Most Brookliński i widok na Manhattan
Nowy Jork to Miasto Symbol. 
Właściwie nie ma najmniejszego sensu cokolwiek o nim pisać, bo już chyba wszystko zostało opowiedziane w piosenkach, obrazach, filmach, wierszach, zdjęciach, prozie, rzeźbie, komiksie. 
Mało kto tam był, choć wielu by chciało, aby zobaczyć te wszystkie "pomniejsze" symbole, składające się w idealną całość. 
Dziś wieczór szybka podróż po jego atrakcjach.
Statua Wolności, czyli najsłynniejszy symbol USA
Nowojorskie ulice ze słynnymi żółtymi taksówkami
Lodowisko przy Rockefeller Center z pozłacanym pomnikiem Prometeusza w tle
Central Park - najsłynniejszy park miejski na świecie
Flatiron
Łuk Waszyngtona wzorowany na paryskim Łuku Triumfalnym
Bethesda Fountain
Broadway, obok Wall Street i Piątej Alei stanowią główne ulice NY