Skąd masz tę fotę oka z billboardów?
Chyba z mojego aparatu ;D
ech
Jeżeli przy tym westchnieniu, ręce opadły Tobie w załamce, to pragnę nadmienić iż Lublin zaliczałem tym razem w biegu i nawet nie miałem czasu zawracać Ci gitary ;]
Na obiad byśmy zaprosili. Na kawę choćby.
Bywam tak często w Lublinie (w stosunku do innych miast), że jeszcze z niejednego korytka żreć będziemy ;D
Skąd masz tę fotę oka z billboardów?
OdpowiedzUsuńChyba z mojego aparatu ;D
OdpowiedzUsuńech
OdpowiedzUsuńJeżeli przy tym westchnieniu, ręce opadły Tobie w załamce, to pragnę nadmienić iż Lublin zaliczałem tym razem w biegu i nawet nie miałem czasu zawracać Ci gitary ;]
OdpowiedzUsuńNa obiad byśmy zaprosili. Na kawę choćby.
OdpowiedzUsuńBywam tak często w Lublinie (w stosunku do innych miast), że jeszcze z niejednego korytka żreć będziemy ;D
OdpowiedzUsuń