środa, 18 marca 2015

Bobrza inżynieria wodna

Poniżej zapory spiętrzającej Wdę w miejscowości Gródek, gdzie swego czasu Panek strzelił sobie sealfie, zaczyna się Bobrzy Eden.
Starym korytem rzeki woda bardziej stoi niż płynie, zasilana niewielkimi źródłami i kilkoma strumieniami.
Ludzie aby przedostać się na drugi brzeg, nieudolnie budują kamienne brody.
Natomiast bobry tak zmieniają środowisko, aby stworzyć idealne warunki bytowania.
Z dostępnych środków (gałęzi, kamieni, zwykłych śmieci, roślin wodnych, mułu i piasku) konstruują własne tamy, spiętrzając ten mikry nurt nawet ponad metr, powyżej których powstają rozległe rozlewiska i stawy.
Pomijając utrudnienia dla ryb migrujących w górę nurtu, dla środowiska naturalnego wynikają z tego same korzyści.
Tamy przywracają korzystne stosunki wodne, utrzymują i zwiększają różnorodność biologiczną, ograniczają erozję oraz zwiększają tempo samooczyszczania się wód.
Niestety najczęściej działalność ta kłóci się z gospodarką człowieka, przez co bobry mimo ochrony gatunkowej uważane są za szkodniki.
Wycinają młodniki
 oraz dojrzałe drzewa
jako źródło pożywienia
oraz budulec do wspomnianych tam,
a także żeremi.

1 komentarz: