Podczas
urlopu mojego Pana (przełom sierpnia i września), odbyliśmy "wielką" europejską wyprawę, przez kilka państw i wiele miast, różnymi środkami lokomocji (pociąg, bus, wynajęte auto, prom).
Obecnie zbieram siły i materiały żeby zdać bardzo obszerną relację z całości.
Cała jesień przed nami ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz