Fafik jest megazajebiaszczy:))
:D kadry są kapitalne ;] ha ha hao matkoś...
To raz jeszcze ja :)...przejrzałem podróże Fafika rottweilera i muszę przyznać, że zazdroszczę obieżyświatowi:)...no i wypalanie tłuszczu i moczenie w słonej wodzie jego Panka na Chorwacji...ach ...takim to dobrze :P
Dzięki za komplementa ;D
A ja muszę przyznać, żeś Fafiku nieludzko:D utalentowanyś serwując takowe ciekawe reportaże i fotki:D Gratuluję i zazdroszczę i talentu, i wypraw:D
Sydonio Twój komentarz jest jak ciekły miód wylany na moje zbolałe serce ;-*
Jakem stara baba, tak zwariowałam na punkcie wrocławskich krasnali. Miasto piękne. Wrócę na pewno.
Zastanawiam się ile ich jeszcze wylezie na ulice ;-)
Fafik jest megazajebiaszczy:))
OdpowiedzUsuń:D kadry są kapitalne ;] ha ha ha
OdpowiedzUsuńo matkoś...
To raz jeszcze ja :)...przejrzałem podróże Fafika rottweilera i muszę przyznać, że zazdroszczę obieżyświatowi:)...no i wypalanie tłuszczu i moczenie w słonej wodzie jego Panka na Chorwacji...ach ...takim to dobrze :P
OdpowiedzUsuńDzięki za komplementa ;D
OdpowiedzUsuńA ja muszę przyznać, żeś Fafiku nieludzko:D utalentowanyś serwując takowe ciekawe reportaże i fotki:D Gratuluję i zazdroszczę i talentu, i wypraw:D
OdpowiedzUsuńSydonio Twój komentarz jest jak ciekły miód wylany na moje zbolałe serce ;-*
OdpowiedzUsuńJakem stara baba, tak zwariowałam na punkcie wrocławskich krasnali. Miasto piękne. Wrócę na pewno.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się ile ich jeszcze wylezie na ulice ;-)
OdpowiedzUsuń