środa, 11 maja 2011

Fafik's travels 16 - Kraków: Bracka 6

Jak wspominałem w poprzednim wpisie, ostatni pobyt w Krakowie polegał na totalnym obijaniu się oraz napychaniu bandziucha.

Żeby wypoczynek był maksymalnie wygodny i wszędzie było bardzo blisko (trzeba oszczędzać łapy), zdecydowaliśmy się z Pankiem na miejscówkę w samym sercu miasta, tuż przy Starym Rynku, na ulicy uwiecznionej w piosence pana Turnaua.

Nietypowy hotel - Bracka 6, znajduje się na drugim piętrze zabytkowej kamienicy.
Jak łatwo się domyśleć, apartamenty powstały z dawnych mieszkań, które zostały odpowiednio przeprojektowane do gościnnych celów.

Cały apartament z jakiego korzystaliśmy, stanowił otwartą przestrzeń, z kącikiem wypoczynkowym,

w pełni wyposażonym aneksem kuchennym (kuchenka, lodówka, expres do kawy, czajnik, naczynia, sztućce, itp.),

zapomniałem z wrażenia zrobić zdjęcia

przeszkloną łazienką

oraz przestronną sypialnią.

Pomimo tego, że mieszkanie znajdowało się obok tętniącego życiem rynku, na którym odbywały się koncerty z okazji beatyfikacji JP2, we wnętrzu panowała kompletna cisza i spokój.
Pewnie dlatego, że okna wychodziły na wewnętrzny, maleńki dziedziniec kamienicy.
To był jedyny minusik tego miejsca, ale wiadomo, że coś za coś.
W tym wypadku błogi spokój, za brak widoku.

Krótko podsumowując.
Idealne miejsce na pobyt w Krakowie!!!

9 komentarzy:

  1. Ładne miejsce i ta przeszklona łazienka... :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mile miejsce, loze tez wyglada na wygodne:-)
    W sumie widok z okna az tak nie jest wazny jak to, by w samym pokoju bylo przytulnie i dalo sie odpoczac. widoki maja byc jak sie wyjdzie na zewnatrz;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ślicznie. I ktoś tu nosi soczewki pierwszego kotaktu ;) Ah, ten kuń! Byłam tam. tylko miejsc nie mieli gdzieś dalej wyemigrowaliśmy. Ale faktycznie, miejsce dobre.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Czekolado, ta łazienka zrobiła na mnie największe wrażenie.

    Enzo, czasami ładny widok z okna się przydaje, a łóżko było bardzo wygodne.

    Pani Doro, soczewki nosi Panek, dlatego ma takie błękitne oczęta.
    Koń był wyeksponowany w kilku miejscach i z chęcią bym się na nim jachnął.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie Turnała i Kraków. Fajną masz tam bazę-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne miejsce,nawet jeśli z okna widoków brak zawsze można podreptać na spacerek ....

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Evo, też lubię poetyckie melodie Pana Grzesia.

    Pani Czarodziejko, całkowicie się zgadzam z tym co Pani napisała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne wnętrze ,doskonałe dopełnienie miłej wyprawy...

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie ciekawi ile kosztuje wypożyczenie takiego cudeńka?

    OdpowiedzUsuń