piątek, 14 stycznia 2011

Fafik's travels 10 - Hiszpania: Sagrada Familia w Barcelonie



W październiku minionego roku byłem na służbowym wypadzie w Barcelonie.
Z tej racji zwiedziłem malutko, ale szybkim okiem można stwierdzić, że to miasto Gaudim stoi.
Gdzie nie spojrzeć tam łagodne, obłe, gaudoidalne kształty.

Teraz już wiadomo od kogo zrzynał wiedeński Hundertwasser ;)

Oczywiście perłą w koronie tej charakterystycznej architektury jest "kościółek" Sagrada Familia, który budowany jest prawie półtora wieku!!!

To cały czas jeden wielki plac budowy.

Już teraz robi oszołamiające wrażenie!
Poczynając od niesamowicie rzeźbionego wejścia do świątyni

a na kolumnowym lesie wewnątrz kończąc.

Przy jednym z wejść znajduje się dość ciekawa płaskorzeźba, przedstawiająca judaszowy pocałunek, a obok liczbowa tablica.

Jakkolwiek by nie liczyć znajdujących się na niej cyfr, zawsze wyjdą 33 (lata chrystusowe).

Przestroga na zakończenie.
Moi Drodzy,
Podczas podróży uważajcie na swoich pupili i z rozwagą ustawiajcie ich do fotografii, bo mogą marnie skończyć, jak ten nieszczęśnik

na jednej z wież Sagrady Familii ;-(

No chyba że ten rozplaskany pluszaczek, nawiązuje do krwistoczerwonego napisu z prawej strony ;)

2 komentarze:

  1. mówi się: "półtora wieku"

    Dlaczego sporo ludzi, skądinąd dość sprawnych językowo, mówi półtorej roku? Gdzie tkwi siła przyciągania tego błędu?
    Liczebnik określający wartość 1,5 ma w języku polskim dwie formy rodzajowe: półtora w połączeniu z rzeczownikami męskimi i nijakimi (np. półtora chleba, roku, kilometra, jeziora) oraz półtorej w połączeniu z rzeczownikami żeńskimi (np. półtorej godziny, doby, filiżanki, tony). Dość powszechnym zjawiskiem w języku mówionym są uproszczenia, polegające na ujednolicaniu form - mówiący stosują więc bez zastanowienia tylko jedną formę niezależnie od rzeczownika, z którym się łączy. Nie wszyscy użytkownicy języka polskiego znają tę zasadę, według której rozróżnia się formy rodzajowe, stąd wybierają tę formę, która wydaje im się poprawniejsza, a półtorej jako forma dłuższa o jedną głoskę sprawia być może wrażenie bardziej „eleganckiej”. Innym powodem występowania tego częstego błędu może być fakt, że liczebnik półtora (pochodzący od dawniejszego pół wtora) jest w mianowniku zakończony na -a, tak jak np. wiele rzeczowników żeńskich, prawdopodobnie więc część osób uznaje, że półtora odmienia się wyłącznie w rodzaju żeńskim i używa jedynie formy półtorej. Niektórzy mówią także np. !półtora godziny zamiast półtorej godziny, nieskutecznie asekurując się w ten sposób przed popełnieniem błędu. Trzeba na koniec dodać, że obydwie formy półtora / półtorej są obecnie zleksykalizowane i nieodmienne – tzn. we wszystkich kontekstach zdaniowych mają tę samą postać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Błąd poprawiony.
    W imieniu mojego pasa podróżnika, jestem wdzięczny za niewątpliwy wkład w poprawę jakości wpisów przez wychwytywanie błędów, których prawdopodobnie znajduje się tutaj całe mrowie.
    Jednocześnie zdaję sobie sprawę z naszych ograniczeń językowych.
    Walka z własną, postępującą analfabetyzacją, była jednym z powodów założenia tego bloga - wiadomo że niećwiczone mięśnie ulegają zanikowi ;)
    Jeszcze raz przepraszam, dziękuję i zapraszam ponownie.

    OdpowiedzUsuń