wtorek, 17 sierpnia 2010

Fafik's travels 6 - Mierzeja Helska: Jurata


Pierwszą miejscowością za Helem, po dość długiej przeprawie przez bór, usytuowany na wydmach jest Jurata, czyli słynny nadmorski kurort.

Zanim jednak dojedziemy do samej mieściny, po lewej stronie będziemy mijać długie ogrodzenie z drutem kolczastym i budkami strażniczymi - to jest oczywiście teren Letniej Rezydencji Prezydenta RP.

Dobrym miejscem do lansu jest niewielkie molo nad Zatoką Gdańską

oraz biegnący od niego deptak, ciągnący się aż na drugą stronę półwyspu, nad bałtycką plażę, przy której usytuowany jest hotel Bryza.
To tutaj laszczą się wszelkiego rodzaju VIPy i vipki.
Jak się odpowiednio zmyli ochronę lub po prostu jest się hotelowym gościem albo posiada śmieciarkę kasy, można rozłożyć się na wygodnych fotelach i szezlongach wprost na plaży

oraz zamówić orzeźwiające mojito wprost z pobliskiego exkusiv bar biczu ;)
Chwila relaksu w otoczeniu wylegujących się foczek i czas zbierać się w dalszą drogę, jeżeli chcemy dotrzeć przed zmrokiem na koniec półwyspu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz