sobota, 16 października 2010

Bydgoska Łuczniczka


Potocznie nazywana Baśką.
Urodziła się 100 lat temu, w berlińskiej pracowni rzeźbiarza Ferdynanda Lepckego, w tej samej, w której znany artysta wyrzeźbił inny kultowy bydgoski pomnik - Fontannę Potop.

Klasyczne rysy, skupiony wyraz twarzy i atletyczna, chociaż ciągle kobieca budowa ciała. Zupełnie naga, na nogach ma tylko sandały - rzymianki. W rękach - łuk z napiętą na cięciwie strzałą gotową do lotu.
Modelowy wzrostu 1,75 m oraz wymiary 105/77/105 przyprawiały o zawrót głowy.

Postać nagiej kobiety wzbudzała skrajne emocje.
Jedni chcieli przypiąć do niej figowy listek, inni przenieść figurę w okolice śluzy, ci najbardziej radykalni - po prostu wrzucić ją do Brdy.

Kilkakrotnie zmieniała adres zamieszkania, chociaż przeprowadzki nie były dalekie.

Cztery razy została sklonowana, a jaj kopie zamieszkały w Coburgu, Berlinie, Heringsdorfie i Wilhelmshaven.

Odrobinę więcej można przeczytać tutaj, skąd leniwie kopiowałem text ;)

Dla przypomnienia rysunek Łuczniczki wykonany dla hds'a przez Andrew Janickiego.

Droga Łuczniczko, oświecaj nas swoimi idealnie skrojonymi piersiami kolejne 100 lat!!!

1 komentarz:

  1. No tak, również jej życzę kolejnej stówki i może przeprowadzki w miejsce częściej odwiedzane przez turystów. Moja Łuczniczka jest raczej w typie unisex:)

    OdpowiedzUsuń